Wyjazdy kamperem to najnowsza moda w branży turystycznej. Jest to ciekawa opcja spędzania czasu, chociaż wymaga bardzo gruntownego przygotowania do podróży i poświęcenia na jakiś czas wygody. Nie jest to najłatwiejsze zadanie. Poziom trudności zwiększa się jeszcze, gdy w grę wchodzi trasa nad morze z dzieckiem. Jak się do tego przygotować?
Spakowanie najważniejszych rzeczy
Pakowanie się do kampera ma jeden wielki plus. Nie ma praktycznie żadnych ograniczeń. Oczywiście, im mniej rzeczy zabierzesz, tym mniejszy bałagan będzie panował w tej przestrzeni. Ale nad bałaganem zawsze można zapanować.
Dlatego wybierając się w podróż z dzieckiem, nie musisz się ograniczać. Przede wszystkim zapakuj wszelkie konieczne, większe sprzęty. Może to być łóżeczko turystyczne, przewijak, jeśli jest jeszcze potrzebny. Warto pamiętać o ulubionym stojącym bujaczku. Przydatna może okazać się też suszarka do włosów.
W drodze nad morze z dzieckiem
Musisz zabrać ze sobą takie zabawki, które będą w stanie zająć twoje dziecko w trakcie postojów, jak i w trakcie jazdy. Zapewne znasz już swojego malucha na tyle, by wiedzieć, co będzie w stanie go zainteresować i zająć na dłuższy czas.
Na postoje i noclegi poleca się zapakowanie po prostu tych zabawek, które dziecko użytkuje na co dzień. Natomiast na te godziny, gdy maluch jest uwięziony w foteliku, trzeba przygotować zestawy do rysowania, kolorowanki, naklejki. W niektórych przypadkach na kryzysowe momenty może okazać się potrzebny tablet czy telefon ze ściągniętą ulubioną bajką.
Jak o niczym nie zapomnieć?
Świetną podpowiedzią ułatwiającą pakowanie jest to, by nie odkładać tego na ostatnią chwilę. W ten sposób możesz w dniach poprzedzających wyjazd stworzyć listę przedmiotów, które często są w użytku.
W ten sposób niczego nie zapomnisz: ani środków higieny, ani ubranek, zabawek czy sprzętów. Pamiętaj, by koniecznie zapakować apteczkę z najpopularniejszymi lekami i plasterkami. Nie przejmuj się zapasami jedzenia – na pewno miniecie po drodze setki sklepów.